Chyba zgodzisz się ze mną, że jednym z słów w ostatnich latach zdecydowanie nadużywanych jest „depresja”. Mam wrażenie, że mówią o niej przede wszystkim ci, którzy tak naprawdę nigdy się z nią nie zetknęli. Najprawdopodobniej mylą ją z chandrą. A ona co za jedna? W swojej książce „Buty szczęścia” Ewa Woydyłło pisze, że…
„Skandynawskie przysłowie powiada, że chandra rzuca na małe zmartwienia wielki cień. Ten wielki cień może przesłonić słońce i odebrać radość życia nawet wtedy, gdy nie ma powodu do specjalnego zmartwienia. W dodatku często nie wiadomo, skąd się ten cień bierze. Zresztą nie jest wcale lepiej, gdy wiadomo. Człowiek to z jednej strony istota skomplikowana, z drugiej wcale nie. Weźmy na przykład naszą zależność od pogody, światła słonecznego, klimatu. Wielu ludzi nie musi mieć żadnych poważnych powodów do gorszego samopoczucia, wystarczy im polski listopad (…). Wydawałoby się, że skoro zmiany są cykliczne, powinno być łatwo rozumnym istotom po prostu je przeczekać. Niektórym to się udaje, ale niektórym nie. Wraz z nadejściem jesieni niemal automatycznie wielu z nas ogarniają złe stany psychiczne i fizyczne, czyli tzw. chandra. Powoduje ona apatię i zniechęcenie, przez co wpływa destrukcyjnie na nasze zamierzenia i działania. (…) Ofiara chandry może jedynie narzekać i użalać się nad sobą.
Chandrę trzeba przepędzać, zanim rozgości się na dobre. Bo gdy umości sobie w czyjejś duszy wygodne lokum, będzie lubiła powracać. (…) Co gorsza, każda chandra może pozostawać coraz dłużej, a gdy jeszcze akurat wydarzy się coś niedobrego, może przerodzić się w depresję. A z nią nie ma żartów, bo to już poważna choroba psychiczna.”
No właśnie… Jaką chorobą jest depresja, na czym polega i w jaki sposób można z niej wyjść?
By znaleźć odpowiedzi na te pytania, zapraszam do wysłuchania wyczerpującego wykładu naszej zaprzyjaźnionej p. psycholog Agaty Górskiej.
cz.1
cz.2
cz.3
cz.4
cz.5
cz.6
cz.7
cz.8
Dziękuję za kolejny wspaniały wykład, za wiele ważnych dla mnie nowych informacji. Pozdrawiam i życzę zdrowia ania
Pani Anno,
W imieniu prowadzącej dziękuję za uznanie. Zapraszamy na kolejne spotkania.
Omawiany temat bardzo potrzebny i ważny. Poziom konferencji przerósł moje oczekiwania. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Z niecierpliwością czekam na kolejne spotkania.
Elu,
Prawdą jest, że problem staje się coraz bardziej powszechny i chyba nie mamy co liczyć w tym względzie na tendencję zniżkową.
Tym bardziej potrzeba propagowania tej jakże ważnej wiedzy.
Dziękuję bardzo za wspaniałe wykłady. Tak jak już pisałam na czacie, dziękuję za wielką bezinteresowność i zaangażowanie w dzieleniu się wiedzą, pozdrawiam serdecznie,Zofia Wałęga
Pani Zofio,
Miło nam, że jest Pani regularnie na prowadzonych przez nas spotkaniach. Zapraszamy już na następne, które odbędzie się w przyszłą środę (13. sierpnia).
Temat konferencji bardzo na czasie. Wszyscy obecnie żyjemy w dużej gonitwie, a temu stres bardzo służy. Konferencja na bardzo wysokim poziomie. Dziękuję.
Elu,
Cieszę się, że chętnie dzielisz się swoimi spostrzeżeniami. Wiadomo, że życie to układanka wielu mniejszych, większych i całkiem dużych elementów. Żeby je pięknie do siebie dopasować, czasami trzeba pokonać wiele przeszkód. A te niestety najczęściej generują (wprawdzie o różnym natężeniu, ale jednak) stres. Jeśli w jakimś okresie naszego po tym padole wędrowania nastąpi jego wyjątkowo wysoka kumulacja, może być różnie. Dlatego warto zdawać sobie sprawę z tego czym jest depresja i działać tak, by nie dopuścić do jej pojawienia się.